Brak adresu do pozwu

Brak adresu do pozwu

Kategoria: Dyskusja ogólna    |    20 Sie 2015 o godz.10:56    |    7 odpowiedzi
Autor: Gość
Zostałem pogardliwie określony w rozmowie z urzędnikiem samorządowym. Po piśmie o informacje odnośnie imienia, nazwiska i adresu zameldowania (niezbędnych do pozwania do sądu) dyrektor cytuje ustawy m.in. o ochronie danych osobowych i dostępie do informacji publicznej.
Jak można pozwać za pogardliwą obelgę ("prywatny akt oskarżenia") urzędnika nie wiedząc jaki jest jego adres zameldowania.
Dziękuję za każdą odpowiedź.
ODPOWIEDZ    |    CYTUJ    |    ZGŁOŚ NARUSZENIE

Odpowiedzi

Najwyżej oceniona odpowiedź

Autor: redaktor
1
0
Witam

Odpowiedż na Pana pytanie została już udzielona częściowo na naszym forum prawnym:

http://www.lexforum.pl/pytanie/adres-urzednika-samorzadowego_10125

Pozwać zawsze można, ale na daną okoliczność muszą być dowody ( np. zeznania świadków). Są one dla sądu istotne. Bez dowodów po prostu nie ma sprawy.

W omawianym przypadku można złożyć prywatny akt oskarżenia za zniesławienie, ale bez adresu strony pozwanej sąd może go nie przyjąć.

W art. 212 par. 1 Kodeksu karnego czytamy: "Kto pomawia inną osobę, grupę osób, instytucję, osobę prawną lub jednostkę organizacyjną niemającą osobowości prawnej o takie postępowanie lub właściwości, które mogą poniżyć ją w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności,
podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności".
Prywatny akt oskarżenia podlega opłacie w wysokości 300 zł : http://www.chorzow.sr.gov.pl/sad_rejonowy.php?main/faq/_3_29

Pozdrawiam
20-08-2015 12:52    |    odpowiedz    |    cytuj    |    zgłoś naruszenie    |    link

Pozostałe odpowiedzi

Autor: redaktor
1
0
Witam

Odpowiedż na Pana pytanie została już udzielona częściowo na naszym forum prawnym:

http://www.lexforum.pl/pytanie/adres-urzednika-samorzadowego_10125

Pozwać zawsze można, ale na daną okoliczność muszą być dowody ( np. zeznania świadków). Są one dla sądu istotne. Bez dowodów po prostu nie ma sprawy.

W omawianym przypadku można złożyć prywatny akt oskarżenia za zniesławienie, ale bez adresu strony pozwanej sąd może go nie przyjąć.

W art. 212 par. 1 Kodeksu karnego czytamy: "Kto pomawia inną osobę, grupę osób, instytucję, osobę prawną lub jednostkę organizacyjną niemającą osobowości prawnej o takie postępowanie lub właściwości, które mogą poniżyć ją w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności,
podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności".
Prywatny akt oskarżenia podlega opłacie w wysokości 300 zł : http://www.chorzow.sr.gov.pl/sad_rejonowy.php?main/faq/_3_29

Pozdrawiam
20-08-2015 12:52    |    odpowiedz    |    cytuj    |    zgłoś naruszenia    |    link
Autor: Gość
0
0
redaktor

Pozwać zawsze można, ale na daną okoliczność muszą być dowody ( np. zeznania świadków). Są one dla sądu istotne. Bez dowodów po prostu nie ma sprawy.


Mam problem z tą bezczelną kobietą.

Od pół roku już co jakiś czas wyżywa się na mnie i nalatuje mnie ze znajomymi z pracy i rodziną (są też państwowi).

Nie mam zeznań ani oświadczeń żadnych świadków wtedy a było ich kilku, petenci i koleżanki tej bezczelnej kobiety. Jej dyrektor w którymś z kolei piśmie puszył się i z łaski swojej po kilku miesiącach napisał mi w końcu jak się bezczelna nazywa ale bez ostatniego adresu zameldowania niezbędnego do skutecznego pozwania jej do sądu.
Obraziła mnie wtedy pogardliwie określając nie wprost "Ty (tutaj obelga)" ale pośrednio określając że "jeśli ktoś jest według lekarza kaleką to nim jest". Rozmowa dotyczyła rezygnacji z papieru "orzeczenia o niepełnosprawności" i twierdziła ta bezczelna idiotka że nie można zrezygnować z "orzeczenia".(tuman z administracji nie wiedział jak wygaśnięcie decyzji administracyjnej wygląda).
Co z tym można zrobić? Tak jak napisałem już narzuca mi się ze znajomymi i kpi sobie że może się na mnie wyżywać po tym jak mnie obraziła.
09-12-2015 10:30    |    odpowiedz    |    cytuj    |    zgłoś naruszenia    |    link
Autor: Gość
0
1
Czy można pozwać dyrektora wspomnianej kobiety za uniemożliwianie pozwania jego podwładnej? O nie udostępnienie wszystkich jej danych osobowych niezbędnych do pozwania jej w sądzie?
14-01-2016 14:36    |    odpowiedz    |    cytuj    |    zgłoś naruszenia    |    link
Autor: Gość1
0
0
Gość
(...) pozwać dyrektora wspomnianej kobiety za uniemożliwianie pozwania jego podwładnej


Obowiązuje ochrona danych osobowych, stąd osoba prywatna nie może żądać tego czego by chciała od urzędnika państwowego.
15-01-2016 23:43    |    odpowiedz    |    cytuj    |    zgłoś naruszenia    |    link
Autor: Gość
0
0
Czyli uniemożliwiają pozwanie swojego pracownika?
19-01-2016 10:38    |    odpowiedz    |    cytuj    |    zgłoś naruszenia    |    link
Autor: Gość1
0
0
Jeżeli pracownik urzędu naruszył swoje obowiązki, wtedy kontaktuje się Pan z jego bezpośrednim przełożonym i żąda stosownych wyjaśnień.
20-01-2016 10:24    |    odpowiedz    |    cytuj    |    zgłoś naruszenia    |    link
Autor: Gość
0
0
Wyjaśnienia po kilku pismach już były. Nie ma w nich adresu tego kogoś niezbędnego do pozwania w sądzie.
Więc kogo można pozwać za niepełne dane osobowe uniemożliwiające pozwanie tej bezczelnej kobiety do sądu? (mam tylko imię i nazwisko nazwisko )
10-02-2016 11:00    |    odpowiedz    |    cytuj    |    zgłoś naruszenia    |    link

Napisz odpowiedź

1. Autor
2. Wpisz treść odpowiedzi
Pozostało 2000 znaków.
Udzielając odpowiedzi, pamiętaj o zachowaniu kultury osobistej.
Dodaj załącznik do swojego pytania:
Dodaj kolejny załącznik
3. Spam catpcha

Logowanie

Jeśli masz już konto w serwisie - zaloguj się
Zapamiętaj mnie
Zapomniałem hasła

montres rolex replica watches Montres Pas Cher Montres Pas Cher Replica Uhren Casio