Czy opinia RODK jest równoznaczna z decyzja sadu?

Kategoria: Rodzice a dzieci / prawa rodzicielskie | 25 Maj 2013 o godz.15:51 | 0 odpowiedzi

Autor: Matka8letniegoDziecka

Na mocy wyroku rozwodowego wydanej przez Sąd Okręgowy mam przyznana opiekę nad dzieckiem, a ojciec widzenia dość częste. Obecnie ojciec wniósł do Sądu Rejonowego o zmianę władzy rodzicielskiej przy ojcu. Otrzymałam opinie RODK badania wykonanego 3 tyg. wstecz, która kieruje dobro dziecka przy ojcu ze względu na to, że matka nie jest w stanie utrzymać dziecka, bo jest osoba bezrobotna i ma gorsze warunki mieszkaniowe niż ojciec.

Obecnie ojciec dziecka przetrzymuje dziecko od dwóch tygodni, bo tak się ucieszył z opinii, że uważa to za wyrok! Próbuję udowodnić, że bije dziecko, syna namawia na zeznawani przeciwko matce, natomiast w opinii psychologowie nie mieli zarzutów ze matka jest agresywna czy dziecko jest bite lub boi się matki.

Jak to jest z tym prawem. Czy faktycznie w Polsce można odebrać dziecko bezrobotnej matce? Dziecko mimo, że powiedziało, że chce być z ojcem, za którym naturalnie tęskni, tym bardziej, że nie korzysta w pełni ze swoich przyznanych mu sądownie widzeń i mały prawie go nie widuje. Od 3 lat jak były mąż nie płaci. To nikogo nie interesuje, że to matka wychowuje i utrzymuje dziecko mimo braku pomocy ze strony ojca.

Czy sąd zawsze przychyla się do opinii RODK? Czy weżmie pod uwagę nowe dowody w sprawie, np. fakt oderwania i idizolowania dziecka przez ojca, który nie zrobił tego pierwszy raz (to już 4 porwanie rodzicielskie i długa 4 letnia walka o dziecko). Wniosłam do tego samego sądu rejonowego wniosek o wydanie dziecka i zawiadomienie do prokuratury.

Jaki Pa?stwo przewidują koniec oraz co jeszcze mogę zrobić, żebym mogla spokojnie wychowywać dziecko i mieć synka już u siebie?

Proszę o pomoc fachowca. Bardzo tęsknię za dzieckiem. Najgorsze ze syn choć kocha to boi się sprzeciwić woli ojca, który stoi pod szkołą i pilnuje go, abym nie mogla zgodnie z prawomocnym wyrokiem zabrać syna, którego przepisał do innej szkoły w innym miejscu zamieszkania z dala od matki.

ODPOWIEDZ | CYTUJ | ZGŁOŚ NARUSZENIE

Słowa kluczowe: Władza rodzicielska

[cytuj autor=Matka8letniegoDziecka]Na mocy wyroku rozwodowego wydanej przez Sąd Okręgowy mam przyznana opiekę nad dzieckiem, a ojciec widzenia dość częste. Obecnie ojciec wniósł do Sądu Rejonowego o zmianę władzy rodzicielskiej przy ojcu. Otrzymałam opinie RODK badania wykonanego 3 tyg. wstecz, która kieruje dobro dziecka przy ojcu ze względu na to, że matka nie jest w stanie utrzymać dziecka, bo jest osoba bezrobotna i ma gorsze warunki mieszkaniowe niż ojciec. Obecnie ojciec dziecka przetrzymuje dziecko od dwóch tygodni, bo tak się ucieszył z opinii, że uważa to za wyrok! Próbuję udowodnić, że bije dziecko, syna namawia na zeznawani przeciwko matce, natomiast w opinii psychologowie nie mieli zarzutów ze matka jest agresywna czy dziecko jest bite lub boi się matki. Jak to jest z tym prawem. Czy faktycznie w Polsce można odebrać dziecko bezrobotnej matce? Dziecko mimo, że powiedziało, że chce być z ojcem, za którym naturalnie tęskni, tym bardziej, że nie korzysta w pełni ze swoich przyznanych mu sądownie widzeń i mały prawie go nie widuje. Od 3 lat jak były mąż nie płaci. To nikogo nie interesuje, że to matka wychowuje i utrzymuje dziecko mimo braku pomocy ze strony ojca. Czy sąd zawsze przychyla się do opinii RODK? Czy weżmie pod uwagę nowe dowody w sprawie, np. fakt oderwania i idizolowania dziecka przez ojca, który nie zrobił tego pierwszy raz (to już 4 porwanie rodzicielskie i długa 4 letnia walka o dziecko). Wniosłam do tego samego sądu rejonowego wniosek o wydanie dziecka i zawiadomienie do prokuratury. Jaki Pa?stwo przewidują koniec oraz co jeszcze mogę zrobić, żebym mogla spokojnie wychowywać dziecko i mieć synka już u siebie? Proszę o pomoc fachowca. Bardzo tęsknię za dzieckiem. Najgorsze ze syn choć kocha to boi się sprzeciwić woli ojca, który stoi pod szkołą i pilnuje go, abym nie mogla zgodnie z prawomocnym wyrokiem zabrać syna, którego przepisał do innej szkoły w innym miejscu zamieszkania z dala od matki. [/cytuj]