Przedsądowe wezwanie do zapłaty - wynajem

Kategoria: Najem, dzierżawa | 16 Lip 2013 o godz.16:43 | 4 odpowiedzi

Autor: Gość1

Witam
Otrzymałem przedsądowe wezwanie do zapłaty od osoby fizycznej. Umowę najmu podpisałem rok temu w lipcu, wypowiedziałem ją ustnie w listopadzie 2012 - facet nie pozwolił mi wypowiedzieć umowy na piśmie. Teraz w piśmie, który otrzymałem żąda ode mnie 5000 zł za wynajem, bo umowa niby rozwiązana została z końcem maja 2013.. Napisał, że mam 3 dni na uregulowanie inaczej sprawa trafia do sądu. Czy jeżeli założy mi sprawę, mam jakieś szanse na wygranie sprawy? Czy prawo stoi po jego stronie? Przecież nie ma żadnych dowodów poza umową. Nadmienię, że przy zapłacie za wynajem nie wypisywał mi pokwitowań itd. Wszystko "na słowo" i pieniądze do ręki.. Tym sposobem chce to wykorzystać i mnie oszukać.. od listopada wynajmuje lokal u kogoś innego lecz w tej samej miejscowości.. Przecież nie wynajmowałbym 2 mieszkań dla 1 osoby..
Proszę o pomoc.

ODPOWIEDZ | CYTUJ | ZGŁOŚ NARUSZENIE

Słowa kluczowe: WYNAJEM wezwanie do zapłaty czynsz

Odpowiedzi

Najwyżej oceniona odpowiedź

Autor: redaktor

Witam

Sprawy sądowe są kosztowne i wątpię, czy wynajmujący mieszkanie zdecydowałby się wnieść do sadu pozew o zapłatę. Musiałby wtedy odpowiednio pozew opłacić. Sąd zapytałby dlaczego wnosi go dopiero teraz. Gdzie był wcześniej jak rzekomo nie otrzymywał zapłaty za wynajem mieszkania. Dlaczego nie upominał się pisemnie o uregulowanie zobowiązania.

Jeżeli nawet wniósłby on powództwo do sądu, wtedy odpowiadając na pozew wnosi Pan o wezwanie do sądu i przesłuchani e świadków na okoliczność opłacania czynszu za mieszkanie.

Pozdrawiam

21-07-2013 19:34 | odpowiedz | cytuj | zgłoś naruszenie | link

Pozostałe odpowiedzi

Autor: Gość

Umowy ustne, też są umowami.

17-07-2013 22:43 | odpowiedz | cytuj | zgłoś naruszenia | link

Autor: Gość1

Ale jaka jest szansa udowodnienia tego w sądzie? Tylko świadkowie? Czy w ogóle mając tylko umowę i nic więcej facet jest w stanie wygrać sprawę i zażądać ode mnie tej kwoty?

17-07-2013 23:45 | odpowiedz | cytuj | zgłoś naruszenia | link

Autor: redaktor

21-07-2013 19:34 | odpowiedz | cytuj | zgłoś naruszenia | link

Autor: Gość1

A czy zostanę poinformowany o sprawie? Czy wszystko może się dziać bez mojej obecności? Czytam na różnych forach że opłaty do kwoty 5000 zł to jakieś 300 zł., Tyle o na pewno wydałby gościu żeby "odzyskać" nieprawnie pieniądze. Boję się, że ta umowa wystarczy i będę musiał oddać to, co przecież nie należy do niego..! . Od kilku miesięcy jestem za granicą, nie wiem kiedy wrócę, może za miesiąc a może za pół roku. Czuję, że on chce wykorzystać ten fakt i zakończyć sprawę za moimi plecami. Czy jest to możliwe? Wszystkie listy odbiera moja dziewczyna pod moją nieobecność.

Proszę jeszcze o pomoc i pozdrawiam.

23-07-2013 11:25 | odpowiedz | cytuj | zgłoś naruszenia | link